Z kronikarskiego obowiązku
odnotowywuję poziom wody
w butach.
Usypiająco chlupocze, a zabrakło
kawy z przemytu.
Na szczęście mam kieszonkową
arkę, dobrze ukrytą
w tak zwanej kondoniarce.
Woda taka miękka, że aż szkoda
nie umyć włosów, ale na jedną kałużę
przypada jakieś siedmiu chętnych
i szampon tylko jeden.
Tymczasem koty, rozeźlone, strzepują
natrętne krople z wąsów,
pełne ambiwalentnych uczuć.
Oraz wrodzonego sarkazmu, bijącego
z przemoczonych ślepi.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Wibrysy w deszczu
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Wibrysy w deszczu
Ostatnio zmieniony 27 kwie 2024, 05:52 przez Marcin Sztelak, łącznie zmieniany 1 raz.
- eka
- Posty: 18444
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Wibrysy w deszczu
Szanowny podmiocie liryczny, Twoje wiersze jak te mokre oczy i wibrysy, są pełne sarkazmu, który na szczęście potrafi obronić.
Bdb liryk!

Bdb liryk!

- tabakiera
- Posty: 5036
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Wibrysy w deszczu
kałużĘMarcin Sztelak pisze: ↑24 kwie 2024, 17:25Woda taka miękka, że aż szkoda
nie umyć włosów, ale na jedną kałuże
przypada jakiś siedmiu chętnych
jakiEś albo mniej więcej
Deszczowa piosenka w czarnej odsłonie.
