Od kiedy robisz się przeźroczysta
wraz z zachodzącym słońcem
noce są coraz zimniejsze,
nie pomaga nawet wściekłe bicie serca.
Przy zgaszonym świetle
i szczelnie zasnutych oknach
czuję twój oddech,
delikatnie osiada na pustej ramce.
Okrutny świt spopielił zdjęcie,
proch wypełnił całą przestrzeń
pomiędzy nocą a snem.
To jego pragnę, wcale go nie chcąc
– cisza i miałkość.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Antynomia
- mirek13
- Posty: 1617
- Rejestracja: 18 mar 2017, 19:23
Antynomia
Dla mnie jesteś bliżej formy strawnej.
Jest trochę baboli w sensie :
"Okrutny świt spopielił zdjęcie", ale jak dla mnie ten wiersz jest zwiastunem jakiegoś nowego otwarcia.
Jest metaforyczny, a jednocześnie czytelny.
Nie toleruję mega przenośni jako silonego przekazu.
Do tej pory byłeś dla mnie emanacją skostniałej formy i można było cię rozpoznać po dwóch frazach.
Niby dobrze i nie.
Tu jest trochę inny Marcin.
I dobrze.
Jest trochę baboli w sensie :
"Okrutny świt spopielił zdjęcie", ale jak dla mnie ten wiersz jest zwiastunem jakiegoś nowego otwarcia.
Jest metaforyczny, a jednocześnie czytelny.
Nie toleruję mega przenośni jako silonego przekazu.
Do tej pory byłeś dla mnie emanacją skostniałej formy i można było cię rozpoznać po dwóch frazach.
Niby dobrze i nie.
Tu jest trochę inny Marcin.
I dobrze.
- tabakiera
- Posty: 5036
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Antynomia
Takiego Sztelaka lubię.
Wiersz emocjonalny, autentyczny, nieprzekombinowany.
Tylko ostatnich dwóch wersów bym się pozbyła.
Nie chodzi o to, że inne są źle, tylko ich forma jest taka sama, co po lekturze kilkudziesięciu czy kilkuset nuży przewidywalnością.
Wiersz emocjonalny, autentyczny, nieprzekombinowany.
Tylko ostatnich dwóch wersów bym się pozbyła.
Nie chodzi o to, że inne są źle, tylko ich forma jest taka sama, co po lekturze kilkudziesięciu czy kilkuset nuży przewidywalnością.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Antynomia
Dezintegracja, rozpad...deeskalacja...no i dobrze.
Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=0sOzTEXhxqE
Pozdrawiam
https://www.youtube.com/watch?v=0sOzTEXhxqE