Kamienne języki

Wiadomość

Krystyna Morawska · #1 Post autor: **Krystyna Morawska** » 29 lis 2023, 23:03

Kiedy noce nie oddzielają dni,
cień wydłuża się i zaciemnia
większość światła. Słowo szuka
szczeliny, aby wyjść ze środka.
Chce obudzić znajome obrazy.

Milczenie ukryte w kamieniu
zatrzymało rozkwit. Sprawdzam
wszystkie barwy i dźwięki -
muszą być na swoim miejscu.

Te schłodzone wiatrem noszą
w sobie żal. Jeszcze nie wiem,
czy powrócą pogodne jak dawniej.

Teraz są martwą naturą
z uwięzionym słońcem. Niczym więcej.

zimny grog · #2 Post autor: **zimny grog** » 30 lis 2023, 12:06

msz. ostatni wers w tej postaci jakoś tak jakby nie do końca współgrał z poprzednimi. niby jest oky, ale coś w nim uwiera, może zbytnia powszedniość w oznajmieniu.

pozdrawiam.

Toyer · #3 Post autor: **Toyer** » 30 lis 2023, 12:28

Kamienne języki nie mówią prawdy - lecz przez szczeliny światła wpadają Słowa - z tych języków każdy - wyciągnie czym jest Prawda - To co pogodne - wraca zawsze :rosa:

Krystyna Morawska · #4 Post autor: **Krystyna Morawska** » 30 lis 2023, 12:43

Do zimnego groga
A może tak:
teraz są martwą naturą
z uwięzionym słońcem

zimny grog · #5 Post autor: **zimny grog** » 30 lis 2023, 19:35

właściwie czemu by nie.
jak dla mnie pasuje bardziej od tamtego. tak

Krystyna Morawska · #6 Post autor: **Krystyna Morawska** » 30 lis 2023, 21:53

Może jeszcze coś wymyślę.

Krystyna Morawska · #7 Post autor: **Krystyna Morawska** » 30 lis 2023, 21:54

Dzięki Toyer za refleksję.

Marcin Sztelak · #8 Post autor: **Marcin Sztelak** » 02 gru 2023, 12:43

Ciekawy wiersz, chociaż mnie osobiście jakoś tytuł " nie leży"...

Krystyna Morawska · #9 Post autor: **Krystyna Morawska** » 02 gru 2023, 22:36

Marcinie,
dziękuję za podpowiedź. Przemyślę.

Mchuszmer · #10 Post autor: **Mchuszmer** » 03 gru 2023, 16:00

Kiedy się rzeczywistość zlewa w jedną smugę, ciężko ożywić obrazy, a musi się to stawać samo. Pomimo nie do końca mi leżącej estetyki, trafiają do mnie bardzo frazy z pierwszej strofy, o nieoddzielaniu, o szukaniu wyjścia. Zwłaszcza ze względu na takie perełki pomyślałbym jeszcze nad obrazowaniem przy zaciemnianiu i cieniu, może nawet w oparciu o inne jeszcze zmysły, ale to ja.
Tytuł ciekawy:)