Witraże wściekle krwawią słońcem,
refleksy na ołtarzu
układają się w niedobre wróżby
i pogruchotane krzyże.
Dym kadzideł zasnuwa mozaikową
posadzkę uwidaczniając ślady stóp
umarłych, wciąż drepczą pomiędzy
nawami, opierają się o kolumny.
Dach u sklepienia trzeszczy szeptami,
to na pewno nie modlitwy.
Głośny huk zatrzaskiwanych wrót
kurzem zasypuje i tak wytarte inwokacje.
Chłód gasi ogień, aż do jutrzni.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Z żalem muszę Was zawiadomić, że nasz kolega, wieloletni Użytkownik Ósmego piętra, a mój serdeczny przyjaciel, Edmund Sobczak, znany tu, jako Alchemik, pożegnał się z nami na zawsze.
Więcej na ten temat
Eviva l'arte
https://www.youtube.com/watch?v=xWjl4wQuWAc
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Katedra w ogniu
- eka
- Posty: 18784
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Katedra w ogniu
Najpierw pomyślałam o płonącej Notre Dame, ale przecież to tylko obraz w świetle emitowanym przez kolorowe witraże.
Kapitalna malarska impresja, w niej i przekreślenie wartości wiary, i nadzieja, bo jutrznia.
To chyba Benedykt XVI przepowiadał. Upadek KK, zejście do podziemi grupki wyznawców i odrodzenie na miarę tych pierwszych chrześcijańskich gmin w Rzymie.
Świetny wiersz, Marcin!

Kapitalna malarska impresja, w niej i przekreślenie wartości wiary, i nadzieja, bo jutrznia.
To chyba Benedykt XVI przepowiadał. Upadek KK, zejście do podziemi grupki wyznawców i odrodzenie na miarę tych pierwszych chrześcijańskich gmin w Rzymie.
Świetny wiersz, Marcin!
