Pół na pół

[Toyer]

Dymek nadziei wystartował w niebiańskie przestrze...
Nie! to ogień i grill wspomnień
Wybuchł pożar zieleni

Aaa koguty dwa
aha to małe kurczaczki
latają nie tylko z kurczącymi się bociankami

iii z cudo-wolnej
mojej eterycznej
przestrzeni

Pół
na
Pół

ze zła wyzwoleni
w garści zasrebrzeni
tańczący rycerskie myśli

świat już nie jest ponury
nie potrzeba chować się do dziury
jak smutynkowe chmury


P.S
To bardzo stary wiersz lekko poprawiony

[eka]

Masz więcej tych niestereotypowych "staroci"?

[Toyer]

Mam to był dziwny okres w moim życiu - jak je czytam nawet nie pamiętam skąd do mnie taka dziwna wena przychodziła - ale przed wstawieniem musiałbym je też poprawiać by były pozbawione wszelkiej logiki

A o tym co sądzisz?

[eka]

Myślę, że ciekawe są. Warto do nich wrócić, do tej metody pisania.

[Toyer]

To powrzucam jeszcze trochę tych staroci i może kiedyś na nowo coś napiszę tym stylem