Konturowanie

[Marcin Sztelak]

Wciąż wierzymy w drugie strony medalu,
tęcz, okien, tam grasują sprzedajne
anioły, obrane z absolutu.

Ciągnąc za sobą połamane skrzydła
ochrypłymi głosami rozrzucają hymny.
Żadnej chwały, tylko echo, umierające
po wielokroć.

Zużyte słońce odbarwia blade twarze
trwale odciśnięte w byłych błękitach.
Szarość wtłacza nasze rozpalone
wargi w serie niepotrzebnych pocałunków.

Słodycz więźnie w gardle, a jednak
wciąż wierzymy w zbawienia i oczy
wypełnione blaskiem.

[lczerwosz]

To tak, jak na ciemnej stronie księżyca grasują bandy wyrzutków z cywilizacji chórów anielskich. Amerykanie wciąż wierzą w dziewictwo srebrnego globu.

[Gloinnen]

Przez całe życie konfrontujemy nasze wyobrażenia z rzeczywistością. Skądinąd,świat jest, jaki jest, najważniejsze jest to, co my z tym zrobimy.
I czy wiara (w ideały, w lepsza przyszłość, w ludzi) jest naszym kołem zamachowym, czy kulą u nogi.
W czasach zarazy i wojny trudno jest zachować stoicki dystans do rzeczy, na które nie mamy wpływy, a chyba z tym jest się najtrudniej pogodzić.

Pozdrawiam,
Glo.