-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
"Wszyscy, którzy zachowali ojczyznę, wspierali ją, pomnażali, mają wyznaczone w niebie określone miejsce, gdzie szczęśliwi rozkoszują się życiem wiecznym".
Cicero "De re publica"
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Ewa.
- Karma
- Posty: 1154
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Ewa.
Pamiętam pierwszy śnieg,
ten który jeszcze wiosną zamarzał na wargach,
kiedy piekliśmy chleb, a czas nie znał się na zegarkach.
W cienistym wnętrzu, otoczonym zewsząd zapachem drożdży,
zakwitły mi na palcach pierwiosnki, kaczeńce.
W starym kredensie, tym jeszcze po mamie, schowałam je przycięte, aż uschły
i uszedł z nich duch i uleciał po stokroć, w aromatycznym truchle.
A gdy już umiałam kisiel i kompoty, bez żadnego ostrzeżenia przyszła jesień,
jak te szpaki dojadające wiśnie, które obwieszczą długi szabat.
Więc grzałam się chrustem i ostatkiem drzew, na których dogasały jabłka.
I spadłam razem z nimi, oderwana od myśli, aż przyszli ze wschodu i mnie zabrali.
Stałam się w końcu zaledwie zalążkiem, ziarenkiem siebie.
I mogę tylko czekać, aż ktoś wsadzi mnie w ziemię i podleje obficie.
Stanę się wtedy pierwszym drzewem, dając w zamian poznanie i wiedzę.
Już nikogo nie zaskoczy mroźny ranek.
Marcin Lenartowicz/Basia Derlak.
Lipiec 2021.
Zdjęcie : Mateusz Detyniecki.
Modelka: Olga Kwiatkowska.
ten który jeszcze wiosną zamarzał na wargach,
kiedy piekliśmy chleb, a czas nie znał się na zegarkach.
W cienistym wnętrzu, otoczonym zewsząd zapachem drożdży,
zakwitły mi na palcach pierwiosnki, kaczeńce.
W starym kredensie, tym jeszcze po mamie, schowałam je przycięte, aż uschły
i uszedł z nich duch i uleciał po stokroć, w aromatycznym truchle.
A gdy już umiałam kisiel i kompoty, bez żadnego ostrzeżenia przyszła jesień,
jak te szpaki dojadające wiśnie, które obwieszczą długi szabat.
Więc grzałam się chrustem i ostatkiem drzew, na których dogasały jabłka.
I spadłam razem z nimi, oderwana od myśli, aż przyszli ze wschodu i mnie zabrali.
Stałam się w końcu zaledwie zalążkiem, ziarenkiem siebie.
I mogę tylko czekać, aż ktoś wsadzi mnie w ziemię i podleje obficie.
Stanę się wtedy pierwszym drzewem, dając w zamian poznanie i wiedzę.
Już nikogo nie zaskoczy mroźny ranek.
Marcin Lenartowicz/Basia Derlak.
Lipiec 2021.
Zdjęcie : Mateusz Detyniecki.
Modelka: Olga Kwiatkowska.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jagoda Mornacka.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Ewa.
"umiałam kisiel i kompoty"? ciekawe określenie
nie spotkałem się jeszcze z taką konstrukcją.
W sumie kawałek dobrego wiersza, lubię takie wzajemne się przenikanie
zjawisk i przedmiotów, ludzi i ich emanacji, przerastanie naturą.
Tutaj trochę odwrócenie albo przewrócenie historii biblijnej, bo to człowiek sam staje się
jakby drzewem poznania...
Ten rym z drugiej i trzeciej trochę mi nie zagrał na początku
ale w sumie ok...
https://www.youtube.com/watch?v=guqBjRtJ_XQ
Pozdrawiam : )
nie spotkałem się jeszcze z taką konstrukcją.
W sumie kawałek dobrego wiersza, lubię takie wzajemne się przenikanie
zjawisk i przedmiotów, ludzi i ich emanacji, przerastanie naturą.
Tutaj trochę odwrócenie albo przewrócenie historii biblijnej, bo to człowiek sam staje się
jakby drzewem poznania...
Ten rym z drugiej i trzeciej trochę mi nie zagrał na początku
ale w sumie ok...
https://www.youtube.com/watch?v=guqBjRtJ_XQ
Pozdrawiam : )
- Karma
- Posty: 1154
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
Ewa.
Kompoty współautorki.
Chodziło głównie o to - co też było Jej pomysłem - że Bóg, tworząc ich oboje, nie uprzedził ich, że w Edenie panuje właśnie zima.
I musiała się nauczyć robić kiszonki.
Ja to tylko trochę bardziej poetycko ubrałem.
Cóż.
Mało kto zna zespół Chłopcy Kontra Basia, a dla mnie to są gwiazdy światowego formatu. Tym większa radocha, że mogłem stworzyć ten tekst wraz z wokalistka.
Ale to narzucało pewną formę.
A zdjęcie w ogóle widać? Bo ja widzę i nie wiem jak inni.
A od niego się zaczęło.
Od razu przyszła mi na myśl ewa, przed poznaniem Adama.
Pani Olga ma genialne spojrzenie.
Chodziło głównie o to - co też było Jej pomysłem - że Bóg, tworząc ich oboje, nie uprzedził ich, że w Edenie panuje właśnie zima.
I musiała się nauczyć robić kiszonki.
Ja to tylko trochę bardziej poetycko ubrałem.
Cóż.
Mało kto zna zespół Chłopcy Kontra Basia, a dla mnie to są gwiazdy światowego formatu. Tym większa radocha, że mogłem stworzyć ten tekst wraz z wokalistka.
Ale to narzucało pewną formę.
A zdjęcie w ogóle widać? Bo ja widzę i nie wiem jak inni.
A od niego się zaczęło.
Od razu przyszła mi na myśl ewa, przed poznaniem Adama.
Pani Olga ma genialne spojrzenie.
Jagoda Mornacka.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Ewa.
Chłopcy kontra Basia? Nie znam, może wrzucisz jakiś link, bom ciekaw...
A zdjęcie widać jak się zalogujesz, jak nie - to nie widać...
A zdjęcie widać jak się zalogujesz, jak nie - to nie widać...
- Karma
- Posty: 1154
- Rejestracja: 22 sty 2015, 23:20
-
- Posty: 5196
- Rejestracja: 21 lis 2011, 12:02
Ewa.
Co tu dużo mówić to bardzo dobry wiersz, miejscami, szczególnie w drugiej świetny.
Konstrukcja nauczyłe się np. ciasta znana ale nie we wszystkich regionach. Zdjęcie widać.
Pozdrawiam.
Konstrukcja nauczyłe się np. ciasta znana ale nie we wszystkich regionach. Zdjęcie widać.
Pozdrawiam.
-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Ewa.
Faktycznie, dobra muzyka i tekst niczego sobie.
Znalazłem jeszcze jedną perełkę.
https://www.youtube.com/watch?v=dJcbX4Dfffo
Znalazłem jeszcze jedną perełkę.
https://www.youtube.com/watch?v=dJcbX4Dfffo