Na wpół zardzewiałe powielacze
ustawione na tyłach magazynu Ruchu
leniwie mielą melodię deszczowej
piosenki. Ani do tańca ani do różańca;
nieczytelne metrum i dęte instrumenty.
Krok za krokiem rytm coraz bardziej fałszywy
i tony zrzucają powierzony balast
aby tylko przedłużyć kadencję i zakończenie
pozwoliło urwać w najlepszym miejscu
świat, wiszący na włosku, wylądował
miękko w kałużach, wybarwionych tuszem
rozstrzelanej przez słońce, orkiestry.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Opus magnum
-
- Posty: 262
- Rejestracja: 23 kwie 2020, 14:14
Opus magnum
Zgadzam się z tym co w wierszu napisane, że każdy Ruch polityczny, czy nie polityczny wypala się bazując na" zardzewiałych powielaczach" myśląc tylko o " przedłużeniu kadencji ".
Tylko jest w tym problem jak to wpłynie na orkiestrę, która te Ruchy wspiera.
Wiersz zmusza do zastanowienia.
Pozdrawiam
Tylko jest w tym problem jak to wpłynie na orkiestrę, która te Ruchy wspiera.
Wiersz zmusza do zastanowienia.
Pozdrawiam

- Lucile
- Posty: 4857
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
Opus magnum
To "Opus magnum" odnosi się do świata, który został nam dany/zadany, nieprawdaż?
Aż mnie dreszcze przeszły po przeczytaniu Twojej, Alku, wykładni rzeczywistości.
Czy jest aż tak źle?
Dobry wiersz, a nawet bardzo dobry, ale zdecydowanie nie chciałabym, by stał się proroczym.
Aż muszę się nieco znieczulić
może też się skusisz? Zapraszam.
Serdecznie
L
Aż mnie dreszcze przeszły po przeczytaniu Twojej, Alku, wykładni rzeczywistości.
Mocne, mocne,Alek Osiński pisze: ↑22 lis 2020, 01:27świat, wiszący na włosku, wylądował
miękko w kałużach, wybarwionych tuszem
rozstrzelanej przez słońce, orkiestry.
Czy jest aż tak źle?
Dobry wiersz, a nawet bardzo dobry, ale zdecydowanie nie chciałabym, by stał się proroczym.
Aż muszę się nieco znieczulić

Serdecznie
L
- tabakiera
- Posty: 5013
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć:
Opus magnum
A ja zobaczyłam stary świat i tyły dawnego kiosku Ruchu.
Czasy słusznie minione jako coś, od czego próbujemy odejść, a tak naprawdę zataczamy koło.
Tak pięknie świeciło słońce odnowy!
I buch, w kałuże.
Niezrozumienie wśród pokoleń i jednego pokolenia także.
Wiersz niewesoły, bardzo sprawnie napisany.
Czasy słusznie minione jako coś, od czego próbujemy odejść, a tak naprawdę zataczamy koło.
Tak pięknie świeciło słońce odnowy!
I buch, w kałuże.
Niezrozumienie wśród pokoleń i jednego pokolenia także.
Wiersz niewesoły, bardzo sprawnie napisany.
- lczerwosz
- Posty: 9449
- Rejestracja: 31 paź 2011, 22:51
Opus magnum
Myślę, że nasze pokolenie (moje) odwaliło słuszną (w naszym pojęciu) robotę i rozwaliło komunę. A przy okazji rozsypał się Związek Radziecki i pękł mur Berliński. Pozostały symbole - powielacz i styropian. Przyszło już nowe pokolenie, które też chce przeżyć swoją rewolucję. Niestety, teraz trudniej być bohaterem, choć o wroga nie trudno. I pamiętajmy, że utrwalacze władzy ludowej żyją, nie zostali zabicie, tylko odsunięci od władzy. Nie napiszę tu, co zatem robią teraz. Co krzyczą, tego nie da się zacytować, zapewne chcą na powrót swojej kadencji. Nawet się temu nie dziwię.
A Ruch został sprzedany za bezcen, jak zresztą większość przemysłu i banków i nielicznych autostrad. Zostały państwowe lasy, i po nie wyciągnięte są ręce.
Wiersz jest dobry, jak pisze tabakiera - sprawnie napisany, ale błędny. Świat nie wisiał na włosku, nie wisi i dzisiaj. Świat dobrze wiedział, co robił, na co dawał pieniądze. Myślę, że my wiedzieliśmy trochę za mało. Owszem zmieniło się trochę. Czy lepiej, czy tylko inaczej?
A Ruch został sprzedany za bezcen, jak zresztą większość przemysłu i banków i nielicznych autostrad. Zostały państwowe lasy, i po nie wyciągnięte są ręce.
Wiersz jest dobry, jak pisze tabakiera - sprawnie napisany, ale błędny. Świat nie wisiał na włosku, nie wisi i dzisiaj. Świat dobrze wiedział, co robił, na co dawał pieniądze. Myślę, że my wiedzieliśmy trochę za mało. Owszem zmieniło się trochę. Czy lepiej, czy tylko inaczej?
- eka
- Posty: 18301
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Opus magnum
Zależność świata od dźwięków, które zanim zaległy w magazynach, zebrały się w opus magnum, najdoskonalszą swoją formę. Ale wiadomo wtedy były w Ruchu, w dzianiu się, i świat się dział rozpisany na partyturze muzyków w orkiestrze. Dźwięki zamieniły się w słońce. Zgodnie z prawem sinusoidy szczyt powoduje koniec, mniej lub bardziej spektakularny.Alek Osiński pisze: ↑22 lis 2020, 01:27Na wpół zardzewiałe powielacze
ustawione na tyłach magazynu Ruchu
leniwie mielą melodię deszczowej
piosenki. Ani do tańca ani do różańca;
nieczytelne metrum i dęte instrumenty.
Krok za krokiem rytm coraz bardziej fałszywy
i tony zrzucają powierzony balast
aby tylko przedłużyć kadencję i zakończenie
pozwoliło urwać w najlepszym miejscu
świat, wiszący na włosku, wylądował
miękko w kałużach, wybarwionych tuszem
rozstrzelanej przez słońce, orkiestry.
Tu, na szczęście:
Orkiestra, tusz!Alek Osiński pisze: ↑22 lis 2020, 01:27tony zrzucają powierzony balast
aby tylko przedłużyć kadencję i zakończenie
pozwoliło urwać w najlepszym miejscu
świat
A później, to co zawsze.
Świetne połączenie motywów muzycznych w metaforze zanikającej deszczowej piosenki.
Ot, słońce samo siebie spala.

-
- Posty: 6589
- Rejestracja: 01 lis 2011, 23:09
Opus magnum
Dzięki, Lucile, chętnie się przyłączę

Tekst powstał w zasadzie jako impresja "z terenu"
a mianowicie z zaplecza "prężnie" niegdyś działającego
przedsiębiorstwa "Ruch", ale nie dziwią mnie niektóre
komentarze, a nawet cieszą, albowiem wydaje mi się
że zjawiska społeczne są w znacznej mierze
odzwierciedleniem, czy też emanacją zjawisk
naturalnych oraz zmysłowych.
Nawiasem mówiąc, świat nieustannie wisi na włosku
a każde zjawisko jest tego zjawiska najdoskonalszą formą ; )
Dziękuję za komentarze i pozdrawiam...
