Ma swoje zapałki,
którymi zapala dzień.
Budząc świat do życia,
oczy otwiera mnie.
Wstaję i jestem szczęśliwy,
że mogę patrzeć tak.
Na to co słyszę i widzę,
jaki to śpiewa ptak.
Jedna zapałka mniej,
właśnie się wypaliła.
Minął kolejny dzień,
noc przyszła szatę rzuciła.
Oj czarna, czarna tak,
ktoś księżyc zabrał jej.
Już nie zagląda mi w oko,
zasnąć będzie lżej.
Aby ranek zaświtał,
którą zapali z kolei.
I znów otworzy me oczy,
a żebyście wiedzieli.
Że jeszcze nie skonałem,
nie pora, nie ten czas.
Pewno tysiące zobaczę,
choć odejdzie któryś z nas.
Pewno że przykro będzie,
przecież kochał swój świat,
Oj Boże daj dni jak najwięcej,
bym dożył spokojnie stu lat.
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.