Dobrze ułożona

Wiadomość

Agnieszka R. · #1 Post autor: **Agnieszka R.** » 19 mar 2020, 16:16

Czasem lepiej nic nie pisać
ciotka mówiła
nic bardziej nie plami kobiety
jak atrament

Agnieszka R. · #2 Post autor: **Agnieszka R.** » 19 mar 2020, 16:32

Wiem kawonaławizm ale czasem człowiek musi bo inaczej się udusi

#3 Post autor: **tabakiera** » 19 mar 2020, 19:54

Agnieszka R. pisze: ↑
19 mar 2020, 16:16
Czasem lepiej nic nie pisać
ciotka mówiła
nic bardziej nie plami kobiety
jak atrament

Nie ciotka, tylko Tadeusz Dołęga-Mostowicz w "Pamiętniku pani Hanki".

Nie zdążyłam skomentować wcześniej wstawionego tekstu, ktoś z pracy zadzwonił i musiałam zrobić pilną rzecz.

Tamto to był nie tyle kawonaławizm, co wylany z siebie potok słowny z dużą dawką oceny przedstawionej postaci.
A fajnie, jak czytelnik ocenia sam.
No i chyba słowo "mąż" w koła Macieju się powtarzało.

Zauważyłam, że masz sporo takich "szalonych" tekstów.
Wszystkie emocjonalne, niektóre na granicy afektu, a nawet w afekcie chyba pisane.
Ich zaletą jest naturalność.
Ale mam wrażenie, że bardziej służą one oczyszczeniu własnego gardła od krzyku, niż literaturze.
Czy to źle?
Niekoniecznie.
Wykrzyczeć się czasem trzeba.

Agnieszka R. · #4 Post autor: **Agnieszka R.** » 19 mar 2020, 20:52

Tabakiero, dzięki wielkie. Ten tekst... No cóż ulzylam sobie. Ta baba wytracila mnie z równowagi. To Nie był dobry tekst. Tak jakbym pisała o sąsiedzie któremu się krowa ocielila:) I nie mogłam tego przeżyć. Ale swoją drogą paskudne babsko na pokaz. Hipokryzja i tyle. I już kończę bo znowu się nakręcam.

Marcin Sztelak · #5 Post autor: **Marcin Sztelak** » 09 kwie 2020, 20:28

Chyba każdy ma taką "ciocię" lub "wujka"...

Pozdrawiam.