Podpłomyk

Wiadomość

Alek Osiński · #1 Post autor: **Alek Osiński** » 28 sie 2019, 00:54

A kiedy zapaliłem płomyk, obudzili się i powiedzieli:
nie pozwól, żeby sypano sól na nasze twarze
nie pozwól wkładać nam mak w usta. Nasiona
nie wypuszczą najmarniejszego pędu, ani jeden liść

nie padnie na kolana i zdzierał będziesz ziemię
pokrytą bielmem. Dostali się głęboko, lecz wciąż leżą
na wznak; otwarci, na ile można, splatają włosy
z włóknami korzeni, wiążąc na nich supły ku pamięci.

Fujarka z czarnego bzu, lipowy ustnik – dobrze wiesz
jak zakląć śmierć, żeby zechciała słuchać. Kiedy zapaliłem
płomyk, utworzyli krąg, żeby bawić się jego światłem.

em_ · #2 Post autor: **em_** » 28 sie 2019, 12:24

Z ostatniego wersu wyrzuciłabym - jego - niepotrzebne.
Baedzo udany wiersz,
pozdrawiam

#3 Post autor: **eka** » 29 sie 2019, 12:09

Zejść z biblijnej powagi i już podpłomyk dla tych pod ziemią wystarczy, a nie, bo jeszcze odium zdjąć trza konkretną fujarką i ustnikiem.
Że też żywe szczury każda fujarka wyprowadza z kanałów miasta.
Albo kot, ale wtedy żaden płomyk strawą już nie jest. Dziwne, nie?
Pozdr. : )

Alek Osiński · #4 Post autor: **Alek Osiński** » 30 sie 2019, 16:11

eka pisze: ↑
29 sie 2019, 12:09
Albo kot, ale wtedy żaden płomyk strawą już nie jest.

Ale o co chodzi z tym kotem, Ewo, bo nie bardzo rozumiem...

Dzięki za komentarze i pozdrawiam : )

#5 Post autor: **eka** » 30 sie 2019, 20:36

Kot? Pożre śmierć, ma wiele żyć.

Marcin Sztelak · #6 Post autor: **Marcin Sztelak** » 01 wrz 2019, 13:33

Udany, świetnie napisany wiersz. Zastanawiam się tylko czy nie powinno być maku?

Pozdrawiam.

Alek Osiński · #7 Post autor: **Alek Osiński** » 02 wrz 2019, 15:12

eka pisze: ↑
30 sie 2019, 20:36
Kot? Pożre śmierć, ma wiele żyć.

Ano fakt, to akurat wyżarta bestia.

Marcin Sztelak pisze: ↑
01 wrz 2019, 13:33
Zastanawiam się tylko czy nie powinno być maku?

Chyba jednak "mak" Marcinie - biernik - kogo, co? mak. Tak mi się przynajmniej wydaje...

Dzięki i pozdrawiam