Straciłem nadzieję czyli umarłem chociaż żyję
dusza płonie dopala się w ciszy
nie ma już czego ratować
razem z nią przestałem istnieć
to co było zostanie
czego nie ma tak będzie
wyje samotne serce
bez sił na jutro
zostałem ścięty nic nie poczułem
teraz czuję aż za wiele
bezgłowy z płonącą duszą
a jednak jeszcze się ruszam
tylko do tyłu niezdarnie
pofarbowany na czarno
od sadzy z pożaru
co jest we mnie
kiedy się już wypalę
i nic mi nie zostanie
krzyknę ostatnim tchem
Dlaczego!
i w milczeniu odejdę
-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
Pożar i dekapitacja
- eka
- Posty: 18289
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
Pożar i dekapitacja
Emfaza hektolitrami tu się przelewa z kielicha śmierci duszy... : )
Ależ emocje. Spokojnie, jeszcze wiele razy trzeba będzie ukatrupić nadzieje. Samo życie.

Ależ emocje. Spokojnie, jeszcze wiele razy trzeba będzie ukatrupić nadzieje. Samo życie.

- tabakiera
- Posty: 5009
- Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
- Płeć: