• Nasze rekomendacje
  •  
    UWAGA!
    JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
    [email protected]
    PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
     
  • Słup ogłoszeniowy
  •  
    Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
    Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.

    Benjamin Franklin

    UWAGA!
    KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!

    Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
    A oto wyniki



    JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
     

Ginące drzewa

ODPOWIEDZ
Wiadomość
Autor
Wszebor
Posty: 262
Rejestracja: 23 kwie 2020, 14:14

Ginące drzewa

#1 Post autor: Wszebor » 13 cze 2020, 10:18

Nie znać już śladów,
wilczej watahy,
obraz jest krzywy,
w sokolim oku,
twarz to pusty papier
bez treści wspomnień,
zapisanych dni.

Pozostały tylko dostojne
wierzby, nad suchą rzeką
- trudnych nocy,
tam droga bardziej kręta,
wśród alei -
pierwotnie pięknych,
teraz ginących drzew.


Odchodzą (Ginące drzewa 2)

Nie znać już śladów wilczego tropu,
obraz jest krzywy - szklany cień.
Twarz to szary papier
i zagubione , głębokie jeziora.

Pozostały tylko dostojne
wierzby nad suchą rzeką.
Tam wśród trudnych nocy
giną drzewa
i droga polna - grząska.
Ostatnio zmieniony 19 cze 2020, 14:26 przez Wszebor, łącznie zmieniany 3 razy.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ginące drzewa

#2 Post autor: eka » 13 cze 2020, 16:39

Wszeborze, wiersz chyba próbuje opisać skutki przemijania, ukazać smutek, melancholię - tak? Jeżeli nie trafiłam, nie miej do mnie pretensji, proszę.
Zobacz go w innym zapisie, po wyeliminowaniu podziału na wersy:
Wszebor pisze:
13 cze 2020, 10:18
Nie znać już śladów, wilczej watahy, obraz jest krzywy, w sokolim oku, twarz to pusty papier bez treści wspomnień, zapisanych dni.

Pozostały tylko dostojne wierzby, nad suchą rzeką - trudnych nocy, tam droga bardziej kręta, wśród alei - pierwotnie pięknych,
teraz ginących drzew.
Widzisz już, co powoduje dwuznaczność odczytu? Szczególnie w 1. części.
Jeśli zrobisz porządek z przecinkami, będzie można nad nim podumać:)
Pozdrawiam.

:kofe:

Awatar użytkownika
Gloinnen
Admin
Posty: 12420
Rejestracja: 29 paź 2011, 00:58

Ginące drzewa

#3 Post autor: Gloinnen » 13 cze 2020, 23:43

W tym wierszu jest jakiś potencjał, ale według mnie warto niektóre rzeczy z niego usunąć. Wtedy obrazy nabrałyby większej wyrazistości.

Nie znać już śladów
wilczej watahy.
Obraz jest krzywy,
twarz to pusty papier.


---> treść wspomnień, zapisane dni - to wszystko, moim zdaniem, jest niepotrzebne. Pusty papier sam w sobie jest dostatecznie wymowny, łącznie z niewidzialnymi już śladami wilków na śniegu.

Pozostały tylko dostojne
wierzby nad suchą rzeką.
Tam wśród trudnych nocy
giną drzewa
i droga bardziej kręta.


Drugą strofę pozwoliłam sobie przemeblować w celu pokazania, co można z nią zrobić, aby uprościć i rozjaśnić składnię oraz metaforykę.

Ten wiersz jest o tyle lepszy od poprzedniego, który czytałam, że zawiera w sobie nastrój i konkretne, namacalne obrazy.
Warto wziąć pod uwagę rzecz bardzo ważną rzecz przy pisaniu wierszy - im mniej się powie wprost, tym lepiej. Interpretację pozostaw czytelnikowi.

Pozdrawiam,

Glo.
Niechaj inny wiatr dzisiaj twe włosy rozwiewa
Niechaj na niebo inne twoje oczy patrzą
Niechaj inne twym stopom cień rzucają drzewa
Niechaj noc mnie pogodzi z jawą i rozpaczą

/B. Zadura
_________________
E-mail:
[email protected]

Awatar użytkownika
tabakiera
Posty: 4801
Rejestracja: 15 lip 2015, 20:48
Płeć:

Ginące drzewa

#4 Post autor: tabakiera » 13 cze 2020, 23:57

Zbyt dużo tu dosłowności.
Z sokolimi oczami, treściami wspomnień i zapisanymi dniami oraz drogami krętymi dałabym sobie spokój, to mocno wyświechtane.
Wiem, że o świeżość trudno, że dużo już było, no ale zlepki powtarzane wielokrotnie nie robią wrażenia, stają się frazesami.
Tytuł i ostatni wers mają chyba tworzyć klamrę, dla mnie to brak pomysłu na tytuł i zbędne powtórzenie.
Druga strofa jest wg mnie znacznie lepsza.
No i potencjał jest, nie od razu Kraków zbudowano.

Wszebor
Posty: 262
Rejestracja: 23 kwie 2020, 14:14

Ginące drzewa

#5 Post autor: Wszebor » 15 cze 2020, 10:13

eka, Glo, tabakierka Serdecznie dziękuję za przeczytanie i cenne rady ,które będę wdrażał w swoje pisanie zobaczymy czy mi się to uda.
Wiersz rzeczywiście opisuje jak "eka" napisała skutki przemijania a następnie odejścia ludzi.

Serdecznie Pozdrawiam :rosa: :rosa: :rosa:

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ginące drzewa

#6 Post autor: eka » 18 cze 2020, 19:36

Wszebor pisze:
13 cze 2020, 10:18
Nie znać już śladów wilczego tropu,
obraz jest krzywy - szklany cień.
Twarz to pusty papier
i zagubione , głębokie jeziora.
Szklany cień przytrzymuje uwagę, właśnie próbuję go wizualizować. Łączy się (-) z krzywością obrazu. Hm. Złamanie linii.
Druga metafora z twarzą - pustym papierem. Nie jest pusta, jeśli dołączyłeś zagubione, głębokie jeziora. Sprzeczność.
Choć jest w tym zabiegu pewien walor. Papier się rozpuści w wodzie i nie będzie nic. Zniknie wilczy trop.

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ginące drzewa

#7 Post autor: eka » 18 cze 2020, 19:38

I jeszcze... papier robi się z drzew. Jest spójność.
Ale one nie zostawiają wilczych tropów.
Choć wśród nich można te tropy znaleźć.

I bądź tu mądry, pisz wiersze:)

Wszebor
Posty: 262
Rejestracja: 23 kwie 2020, 14:14

Ginące drzewa

#8 Post autor: Wszebor » 18 cze 2020, 20:23

Droga eko Dziękuję Ci za przeczytanie i piękną interpretacje.
Tylko ja miałem na myśli bardziej proste rzeczy.
Szklany cień - to okulary na oczach a zagubione jeziora to oczy na pustej twarzy.
Pierwsza wersja była za dosłowna, drugą zmieniłem na mniej dosłowną.

A tak żartem ,to poeci nie kierują się rozumem tylko uczuciami,bo jak by się kierowali rozumem to robili by pieniądze a nie pisali wiersze.

Pozdrawiam :)

Awatar użytkownika
eka
Posty: 16787
Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59

Ginące drzewa

#9 Post autor: eka » 19 cze 2020, 08:25

Wszebor pisze:
18 cze 2020, 20:23
Szklany cień - to okulary na oczach
O! Nie domyśliłabym się:)
Jeziora --> oczy to oczywistość w kontekście twarzy, chyba nikt nie ma z tym problemu.
Mnie szło o coś innego:
eka pisze:
18 cze 2020, 19:36
Druga metafora z twarzą - pustym papierem. Nie jest pusta, jeśli dołączyłeś zagubione, głębokie jeziora. Sprzeczność.
przeanalizuj metafory:
Wszebor pisze:
13 cze 2020, 10:18
Twarz to pusty papier
i zagubione , głębokie jeziora.
Twarz = pusty papier
i (!) te jeziora = oczy na niej (twarzy=kartce)
Albo twarz jako papier jest pusta, albo coś na niej widnieje, tu: jeziora, no i te okulary = szklany cień.
Stąd przymiotnik określający: pusta radziłabym zamienić na inny.
______________
Rozum każdemu potrzebny zawsze i wszędzie, uduchowionym, uczuciowym też:)

Wszebor
Posty: 262
Rejestracja: 23 kwie 2020, 14:14

Ginące drzewa

#10 Post autor: Wszebor » 19 cze 2020, 14:50

eka Co do tej sprzeczności to bym trochę podyskutował.
Twarz pusty papier to twarz nie pokazująca żadnych emocji, a oczy są częścią składową każdej twarzy tej wesołej, smutnej czy zamyślonej.
Nie ma twarzy bez oczu.
Ale nie upieram się przy tym i zmieniłem.

Pozdrawiam

ODPOWIEDZ

Wróć do „WIERSZE BIAŁE I WOLNE”