-
- Nasze rekomendacje
-
-
UWAGA!
JEŻELI JESTEŚ ZAREJESTROWANYM UŻYTKOWNIKIEM I MASZ PROBLEM Z LOGOWANIEM, NAPISZ NAM O TYM W MAILU.
[email protected]
PODAJĄC W TYTULE "PROBLEM Z LOGOWANIEM"
-
- Słup ogłoszeniowy
-
-
Demokracja jest wtedy, gdy dwa wilki i owca głosują, co zjeść na obiad.
Wolność jest wtedy, gdy uzbrojona po zęby owca może bronić się przed demokratycznie podjętą decyzją.
Benjamin Franklin
UWAGA!
KONKURS NA TEKST DISCO POLO ROZSTRZYGNIĘTY!
Jeżeli tylko będziecie zainteresowani, idea konkursów powróci na stałe.
A oto wyniki
JAK SIĘ PORUSZAĆ POMIĘDZY FORAMI? O tym dowiesz się stąd.
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
- Alicja Jonasz
- Posty: 1664
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
Kudłaty Listonosz musi istnieć! koniecznie pozdrawiam, eko
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Alicja Jonasz
- Posty: 1664
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu fr.78
Drogi przyjacielu, szukam cię w twarzach napotkanych ludzi. Najpierw dyskretnie zaglądam im w oczy, czy są aksamitne jak kasztany, i w powietrzu palcem obrysowuję kontur ich ust, czy pasuje do kształtu twoich.
Potem przytulam ich oddech z nadzieją...
***
Drogi przyjacielu, chciałabym pocieszać ludzi samym tylko spojrzeniem albo myślą, czasem tak kruchą i płochliwą jak kuropatwa spotkana wśród ośnieżonych traw. Pocieszać tych, którzy pocieszenia potrzebują i tych, którzy zamykają przed nim drzwi. Być jak delikatny pączek kwiatu wtulony w gałązkę czereśni - obietnicą wiosny...
***
Kochany, dużo dziś spacerowałam. Nie czułam się sama ani nie bałam niczego, bo twój cień przez cały czas był ze mną. Trzymał mnie za rękę i tak głośno wzdychał, jak człowiek, gdy bardzo tęskni. Nie pytałam go o nic ani on nie odzywał się do mnie. Nasze milczenie miało kolor brzozowych liści pieszczących nas w stopy...
***
Drogi przyjacielu, nie jest łatwo być czyimś aniołem stróżem. Moje skrzydła są zbyt słabe, aby kogokolwiek ochraniać. Sterczą z pnia ciała jak nagie konary bezlitośnie szarpane przez wiatr...
Drogi przyjacielu, szukam cię w twarzach napotkanych ludzi. Najpierw dyskretnie zaglądam im w oczy, czy są aksamitne jak kasztany, i w powietrzu palcem obrysowuję kontur ich ust, czy pasuje do kształtu twoich.
Potem przytulam ich oddech z nadzieją...
***
Drogi przyjacielu, chciałabym pocieszać ludzi samym tylko spojrzeniem albo myślą, czasem tak kruchą i płochliwą jak kuropatwa spotkana wśród ośnieżonych traw. Pocieszać tych, którzy pocieszenia potrzebują i tych, którzy zamykają przed nim drzwi. Być jak delikatny pączek kwiatu wtulony w gałązkę czereśni - obietnicą wiosny...
***
Kochany, dużo dziś spacerowałam. Nie czułam się sama ani nie bałam niczego, bo twój cień przez cały czas był ze mną. Trzymał mnie za rękę i tak głośno wzdychał, jak człowiek, gdy bardzo tęskni. Nie pytałam go o nic ani on nie odzywał się do mnie. Nasze milczenie miało kolor brzozowych liści pieszczących nas w stopy...
***
Drogi przyjacielu, nie jest łatwo być czyimś aniołem stróżem. Moje skrzydła są zbyt słabe, aby kogokolwiek ochraniać. Sterczą z pnia ciała jak nagie konary bezlitośnie szarpane przez wiatr...
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Alicja Jonasz
- Posty: 1664
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu fr. 79
Drogi przyjacielu, zanim ścieżki pogubią się we mgle i wszystko wokół stanie się bezkształtne i nijakie, pomyśl, że na końcu każdej z nich czekam ja - twój anioł stróż.
Drogi przyjacielu, zanim ścieżki pogubią się we mgle i wszystko wokół stanie się bezkształtne i nijakie, pomyśl, że na końcu każdej z nich czekam ja - twój anioł stróż.
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Lucile
- Posty: 4805
- Rejestracja: 23 wrz 2014, 00:12
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
Gdybym taką wiadomość dostała, poczułabym się bezpieczna, zaopiekowana i spokojna.Alicja Jonasz pisze: ↑13 lis 2020, 10:00zanim ścieżki pogubią się we mgle i wszystko wokół stanie się bezkształtne i nijakie, pomyśl, że na końcu każdej z nich czekam ja - twój anioł stróż.
Takie słowa, to balsam na rozhuśtane emocje.
Bardzo lubię Twoje pisanie, Alicjo, to jakby dobry - choć nieco nostalgiczny - punkt "zatrzymania" w tym zewnętrznym zawirowaniu i niepewności.
Pozdrawiam
L
- eka
- Posty: 16937
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
Fragment 79, części XXIV - pozazdrościć Alicjo literackiego diariusza z Sarniej Doliny. Piękne i mądre zapiski z magicznego miejsca. Zbudowałaś stabilny, rozłożony w czasie wszechświat, do którego tak chętnie się powraca.
- Alicja Jonasz
- Posty: 1664
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
Luci i eko, dobrze byłoby wypić kiedyś razem kawę
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Alicja Jonasz
- Posty: 1664
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu fr. 80
Drogi przyjacielu, teraz, gdy dni takie krótkie, dużo przesiaduję w cieple i czytam listy od ciebie. Ten z piórkiem dzikiego gołębia w kopercie pisałeś nad grobem matki, ten w górach na szlaku - pachnie jeszcze żywicą i snami o wspólnej wycieczce. A ten w dniu twojego wyjazdu znalazłam w dziupli starej wierzby. Jest najkrótszy ze wszystkich.
Tylko dwa słowa, nic więcej...
Drogi przyjacielu, teraz, gdy dni takie krótkie, dużo przesiaduję w cieple i czytam listy od ciebie. Ten z piórkiem dzikiego gołębia w kopercie pisałeś nad grobem matki, ten w górach na szlaku - pachnie jeszcze żywicą i snami o wspólnej wycieczce. A ten w dniu twojego wyjazdu znalazłam w dziupli starej wierzby. Jest najkrótszy ze wszystkich.
Tylko dwa słowa, nic więcej...
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- eka
- Posty: 16937
- Rejestracja: 30 mar 2014, 10:59
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
A dzisiaj pisałby na klawiaturze fona i ani piórka, ani żywicy, ani wierzby... stare czasy miały głębię.
Na razie tak:
Na razie tak:
- Alicja Jonasz
- Posty: 1664
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu fr. 81
Drogi przyjacielu, rankiem zadzwonił Zenobiusz.
- Alka, jak ci się żyje w tej twojej pustelni? - wypalił na powitanie i nie czekając na odpowiedź, zaczął swój wykład o biedzie, która zalęgła mu się w portfelu.
Słuchałam cierpliwie, a kiedy skończył i w słuchawce zaległa kojąca cisza, szepnęłam:
- Zawsze to raźniej z biedą niż samemu na świecie.
A potem długo rozmawiałam z twoim cieniem. Był radosny jak nigdy i ciągle powtarzał, że wkrótce przyjedziesz.
Czy to prawda, kochany?
Drogi przyjacielu, rankiem zadzwonił Zenobiusz.
- Alka, jak ci się żyje w tej twojej pustelni? - wypalił na powitanie i nie czekając na odpowiedź, zaczął swój wykład o biedzie, która zalęgła mu się w portfelu.
Słuchałam cierpliwie, a kiedy skończył i w słuchawce zaległa kojąca cisza, szepnęłam:
- Zawsze to raźniej z biedą niż samemu na świecie.
A potem długo rozmawiałam z twoim cieniem. Był radosny jak nigdy i ciągle powtarzał, że wkrótce przyjedziesz.
Czy to prawda, kochany?
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
- Alicja Jonasz
- Posty: 1664
- Rejestracja: 24 kwie 2012, 09:01
- Płeć:
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu
"Ekspres do kawy" cz. XXIV - Przyjacielu fr. 82
Drogi przyjacielu, jest tyle pytań, które chciałabym ci zadać. Jedne z nich zaglądają głęboko w przeszłość, do czasów, kiedy Sarnia Dolina była niczym korab Noego niosący nas ku obiecanym brzegom. Inne żyją tu i teraz - budzą się o świcie, szybko piją kawę, często nie dojedzą, i pędzą do lasu, gdzie bez wytchnienia aż po zmrok poszukują dawnych nas. Bezskutecznie... Są i takie, które z nadzieją wybiegają w przyszłość. Cierpliwe i ufne, wierne jak Penelopa, wciąż czekają.
Te lubię najbardziej...
***
Drogi przyjacielu, tej nocy śniło mi się, że wypadł mi ząb. Babcia Franciszka, najlepsza z wiedźm, zawsze mówiła, że taki sen źle wróży. Zanim więc pierwszy promień słońca zakradł się do sypialni, ukryłam sen ze złą wróżbą pod poduszkę. Nikt o nim nie wie.
A potem przyśnił mi się Ktoś Ważny...
Drogi przyjacielu, jest tyle pytań, które chciałabym ci zadać. Jedne z nich zaglądają głęboko w przeszłość, do czasów, kiedy Sarnia Dolina była niczym korab Noego niosący nas ku obiecanym brzegom. Inne żyją tu i teraz - budzą się o świcie, szybko piją kawę, często nie dojedzą, i pędzą do lasu, gdzie bez wytchnienia aż po zmrok poszukują dawnych nas. Bezskutecznie... Są i takie, które z nadzieją wybiegają w przyszłość. Cierpliwe i ufne, wierne jak Penelopa, wciąż czekają.
Te lubię najbardziej...
***
Drogi przyjacielu, tej nocy śniło mi się, że wypadł mi ząb. Babcia Franciszka, najlepsza z wiedźm, zawsze mówiła, że taki sen źle wróży. Zanim więc pierwszy promień słońca zakradł się do sypialni, ukryłam sen ze złą wróżbą pod poduszkę. Nikt o nim nie wie.
A potem przyśnił mi się Ktoś Ważny...
Alicja Jonasz
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak
"A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy
By mi zabełtać błękit w głowie
To będę jasny i gotowy"
Tadeusz Woźniak